ARTYKUŁY

Umiłowani Siostry i Bracia! 1. W tym roku świętujemy setną rocznicę urodzin św. Jana Pawła II, który przyszedł na świat 18 maja 1920 roku w Wadowicach. Ten wielki święty wniósł nieoceniony wkład w historię naszego kraju, Europy, świata oraz w historię Kościoła powszechnego. O Karolu Wojtyle powiedziano i napisano już bardzo wiele, dobrze znana jest również jego biografia, która doczekała się licznych ekranizacji. W trudnym dla nas wszystkich czasie – gdy zmagamy się z pandemią koronawirusa i stawiamy pytania o przyszłość naszych rodzin oraz społeczeństwa – warto także zapytać o to, co On dziś miałby nam do powiedzenia? Z jakim przesłaniem zwróciłby się do rodaków w maju 2020 roku? Jako pierwsze przychodzą nam na myśl słowa, które wypowiedział w homilii rozpoczynającej pontyfikat: „Nie lękajcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju! Nie bójcie się!…

Czytaj dalej

Święty Piotr pisze ważne słowa: „Chrystusa miejcie w sercach za Świętego i bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest” (1 P 3,15). Dziś niewielu ludzi jest gotowych do obrony wartości swego serca. Tymczasem w ewangelicznej szkole trzeba doskonalić sztukę obrony skarbu naszej wiary. To jest podobnie jak na ringu. Trzeba umieć się bronić. Ten, kto tego nie potrafi, padnie od pierwszego uderzenia przeciwnika. Dotykamy zapomnianej umiejętności głęboko wpisanej w Ewangelię. Jezus był wielokrotnie atakowany i za każdym razem umiał się obronić. W Ewangelii trzeba to odczytać i w swoim życiu opanować tę sztukę. Przypomnijmy jej zasadnicze elementy. Pierwszym jest schodzenie z linii ciosu. Jezusa kilka razy chcieli zabić, a On się odsuwał. Dopiero wówczas, gdy Ojciec Go wezwał do przyjęcia uderzenia, zaczekał na nie, wyszedł mu na spotkanie i dobrowolnie zgodził się na cios, który wymierzono Mu w…

Czytaj dalej

Prawda … niesamowicie niebezpieczne słowo. Bał się jej już Piłat, kiedy stanął przed nim Chrystus. Bali się jej arcykapłan Annasz, i Kajfasz, i faryzeusze … i ci dla których Chrystus był niewygodny. Bali się jej wszyscy totalitarni przywódcy i pewni siebie autokraci. Bali się prawdy i boją nadal wszyscy politykierzy , ale także mali codzienni kłamcy. Prawda nie przestaje straszyć wszystkich, którzy się z nią rozmijają. Ona jest czymś, co na pewno wyzwala, ale i czymś za co można łatwo i szybko pójść do więzienia i być znienawidzonym przez innych.  Nie bał się jej Chrystus, Który sam o sobie mówi, że jest Prawdą, Który przed Piłatem stwierdza wyraźnie: „Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu.” (J 18:37) Boję się jej – Prawdy, … a może szczególnie tej małej prawdy o mnie samym – także…

Czytaj dalej

Istnieje wiele propozycji udanego życia bez kłopotów, bez trudności. Wiele razy już obiecywano ludziom raj na ziemi. W sumie człowiek intuicyjnie poszukuje tego lepszego świata, wyczuwa, że musi być coś, co jest lepsze niż nasza obecna egzystencja. Wielu ludzi szuka bramy do tego lepszego świata. Wielu zastanawia się, czy istnieje i jaka jest brama do raju? Dzisiaj Jezus przekonuje nas, że taka brama rzeczywiście istnieje. On sam nazywa siebie bramą owiec. On jest bramą, ponieważ tylko przez Niego można dojść do Ojca. Zaś Jego nauka jest tą bramą, przez którą trzeba przejść, aby wejść do wspólnoty Jego uczniów i osiągnąć życie wieczne. Jezus jest także pasterzem, bo prowadzi wiernych do Ojca, karmi ich swoim słowem, opiekuje się nimi, a nawet naraża życie w obronie swoich uczniów. Jezus jest więc bramą do raju i zarazem pasterzem.  Dzisiaj te słowa nie wywołują już wielkiego wrażenia. Niestety jest wielu naciągaczy obiecujących łatwiejsze życie,…

Czytaj dalej

Choć dziś 2 maja, ale liturgicznie 3 maja. W starszym pokoleniu Uroczystość Maryi Królowej Polski budzi wiele emocji. Może nie tylko w starszym. W to święto jest wpisany patos, duma, poczucie przynależności do narodowej wspólnoty. Uczucia patriotyczne splatają się z pobożnością maryjną, z religijną żarliwością. Zwolennicy modernizacji i europeizacji Polski wmawiają nam, że tak nie wolno. Że miłość do Boga, do Maryi i miłość do Polski nie mogą się łączyć w całość. Że musi nastąpić rozdział spraw państwowych i religijnych. Że prezydent nie może się publicznie modlić. Że krzyż czy obraz Maryi nie może pojawiać się w pobliżu herbu i flagi. Nie powinniśmy ulegać tej presji. Polska i wiara katolicka są ze sobą związane. Tak po prostu jest. Taka jest nasza historia, która ukształtowała naszą narodową tożsamość. I ta historia nie jest przeciwko tym, którzy katolikami nie są lub nie czują. Polacy kochający Boga i kochający swoją ojczyznę modlą się…

Czytaj dalej

Boże, Ojcze Wszechmogący, bogaty w Miłosierdzie, bądź uwielbiony w tajemnicy Twojej Miłości, objawionej przez Syna w Duchu Świętym. Panie Jezu Chryste, Zbawicielu świata. Dziękujemy Ci za Twoją ofiarną miłość, która w tajemnicy Ukrzyżowania i Zmartwychwstania stała się miłością zwycięską. Duchu Święty, Duchu Prawdy, miłości, mocy i świadectwa, prowadź nas. Gdy zbliża się 100. rocznica Cudu Nad Wisłą – który w sierpniu 1920 roku za przyczyną Najświętszej Maryi Panny ocalił naszą Ojczyznę i cywilizację europejską od bolszewickiego panowania – my, Pasterze Kościoła w Polsce, podobnie jak nasi Poprzednicy przybywamy na Jasną Górę. To tutaj od pokoleń uczymy się, że królowanie Chrystusa, a wraz z Nim Maryi, Królowej Polski, obejmuje w sposób szczególny również służbę Narodowi. Tutaj – na Jasnej Górze – uświadamiamy sobie wyraźniej odpowiedzialność za chrześcijańskie dziedzictwo na polskiej ziemi. Potrzebę wspólnej troski wszystkich warstw społecznych nie tylko za materialne, ale także za duchowe dobro naszej Ojczyzny. W tym szczególnym…

Czytaj dalej

Warszawa, 20 kwietnia 2020 r. l.dz. PE/276/2020 Wskazania Biskupa Polowego dla Wiernych i Kapelanów Ordynariatu Polowego dotyczące spraw duszpasterskich w okresie epidemii Warszawa, 20 kwietnia 2020 r. Biorąc pod uwagę nowe rozporządzenia władz państwowych, kieruję do wiernych i kapelanów Ordynariatu Polowego poniższe wskazania duszpasterskie i prawne: Zgodnie z zarządzeniem władz państwowych, z dniem 20 kwietnia 2020 roku ulega zmianie przepis określający liczbę osób uczestniczących w liturgii. W trakcie sprawowania kultu religijnego, w tym czynności lub obrzędów religijnych, w budynku użyteczności publicznej przeznaczonym na potrzeby kultu religijnego może znajdować się 1 uczestnik na 15 m2 powierzchni tego budynku, oprócz osób sprawujących kult religijny. Polecam podanie do publicznej wiadomości liczby wiernych, którzy mogą uczestniczyć w liturgii w danym kościele lub kaplicy (np. w gablocie parafialnej, na drzwiach kościoła, na stronie internetowej parafii). Na cmentarzu może znajdować się nie więcej niż 50 uczestników podczas jednego pogrzebu, oprócz osób sprawujących kult religijny, osób dokonujących…

Czytaj dalej

Przed naszymi oczami św. Łukasz Ewangelista kreśli polną, zakurzoną drogę zmierzającą do małego miasteczka w okolicy Jerozolimy – do Emaus. Dwaj zasmuceni uczniowie wracają do swojej rodzinnej wsi. Rozpamiętując straszliwe wydarzenia z ostatnich dni, w przypadkowo spotkanym pielgrzymie nie rozpoznają najwspanialszego dzieła wszechmocnego Boga – zmartwychwstałego Jezusa. On sam nie jest skory, aby dać się poznać. Dotrzymując im kroku, wyjaśnia to, co zapisali przed wiekami prorocy o Nim samym. Pod wpływem tych przejmujących słów coś obudziło się w duszach uczniów. Ich serca zaczęły bić żywiej i odrodziła się nadzieja. Chrystusa jednak nie rozpoznawali, widząc „wszystko tak, jak kobiety im opowiadały”, ale Jego jeszcze nie widząc. Uczniowie potrzebowali namacalnego znaku mówiącego , że: „To jest Pan”. I ten znak otrzymali. Jezus pozwolił się im rozpoznać przy stole, kiedy uczynił dobrze im znany gest łamania chleba, gest, po którym chce być zawsze rozpoznawany, nawet dziś, po dwóch tysiącach lat. Jezus żyje, zmartwychwstał…

Czytaj dalej

Pan Jezus powiedział do modlącej się siostry Faustyny następujące słowa: „Nie lękaj się cierpień. Ja jestem z tobą” (Dz. 151) oraz „Córko Moja, im więcej ukochasz cierpienie, tym miłość twoja ku Mnie będzie czystsza” (Dz. 279). Jakże aktualne staje się to przesłanie w dobie postępu cywilizacyjnego z jednej strony, a narastającego lęku współczesnego człowieka z drugiej. Obecnie widać, jak często zadufany w sobie człowiek jednocześnie coraz bardziej boi się otaczającej go rzeczywistości. Strach wpisany jest w ludzką egzystencję. Pierwsze studium lęku możemy odnaleźć w Piśmie Świętym, już na jego początkowych stronicach. Adam lękał się spotkania ze Stwórcą po okazanym nieposłuszeństwie. Ukrywał się, bojąc się konfrontacji. Studiując uważnie historię biblijną, można bez trudu odnaleźć postacie, które ze strachu zdradzają (np. św. Piotr), są niekonsekwentne (np. Mojżesz) czy wręcz uciekają przed wolą Bożą (Jonasz). We współczesnym świecie lęk staje się nieodłącznym towarzyszem każdego człowieka. Czego boimy się najczęściej? Jak pisze św. Jan:…

Czytaj dalej

380/622